Nasuwa mi się pytanie, co dalej trzeba zrobić z minizamkiem, jakie poczynić kroki by nie występowały takie problemy, uszkodzenia ukazują delikatność całej struktury, a także wydaje się, że nie jest przystosowana do znajdowania się pod "gołym niebem". Obecnie zakres rozpadu kwalifikuje miniaturę do generalnego remontu, tym bardziej, że idzie jesień, potem zima i jak się nic nie zrobi sytuacja może być trudna przed kolejnym sezonem, a jak widać, nie da się zabezpieczyć terenu przed wandalami, choć ogrodzenie jest najczęściej zamknięte ostatnimi czasy. Zatem, co dalej?
zdjęcia własne - 2012/10/19