12 lutego 2010

Problemy z dawnymi fotografami

Tak trochę w oderwaniu od rzeczywistości... Zastanawiacie się co jest za Waszymi plecami gdy robicie zdjęcia? Czy to co jest za Wami warto fotografować?

Zdjęć malborskiego dworca kolejowego jest dużo, nawet bardzo, różne ujęcia, w kolorze, czarno-białe, z peronów itd. itp. do wyboru do koloru, a ile jest zdjęć dworca kolei wąskotorowej w Malborku? Nie ma. Każdy fotograf wykonujący zdjęcie frontu dworca kolejowego miał za plecami dworzec kolei wąskotorowej, żaden z nich się nie odwrócił by wykonać zdjęcie tego obiektu. Minęły lata, śladów po budynku i torach nie ma, zdjęć i rysunków też nie ma. Budynek nie był okazały, może dlatego nie doczekał się zdjęć. Nie ma też wielu zdjęć budynku poczty sąsiadującego z dworcem kolei, szczególnie we wczesnej formie architektonicznej.

Może czasami warto spojrzeć za siebie i zrobić zdjęcie, kto wie czy to nie będzie jedyny ślad za lat wiele...

Z pozdrowieniami
Jacek Kmieć

Tak wyglądała stacja kolei wąskotorowej w Malborku

6 lutego 2010

O malborskiej gminie żydowskiej

Należy przyjąć iż malborska gmina żydowska istniała w latach 1813-1938, szeroko i dosyć wyczerpująco pisał o niej Krzysztof Lewalski w swoim artykule w Komunikatach Warmińsko-Mazurskich 4/1995 pt "Z dziejów gminy żydowskiej w Malborku 1813-1938".
Warto się zastanowić co pozostało do dnia dzisiejszego, czego warto szukać, za czym oglądać. Niewątpliwie najważniejszym i najpiękniejszym obiektem jest obecny budynek MWC, piętrowa willa kupieckiej rodziny Flatauerów. W ich posiadaniu znajdował się dom towarowy Conitzer und Soehne na obecnym starym mieście (nie istnieje) oraz filia tego domu towarowego na rogu 17 marca i Piłsudskiego - istnieje do dziś).
Z synagog nie zostało nic, pierwsza (obecnie okolice kościoła św. Jana) prawdopodobnie spłonęła w pożarze w 1899, druga (aleja Rodła, pomiędzy pocztą, a szkołą muzyczną) pożarze w 1938. Co się stało z mykwą (prawdopodobnie ul. Mickiewicza nad Młynówką) - nie wiadomo.
Gdzie miało siedzibę bractwo pogrzebowe Chewra Kadischa? Nie wiem.

Kirkut w Malborku jest owiany tajemnicą, świadkowie i mieszkańcy opisują różne wersje. Należy przyjąć, na podstawie historii okolicznych cmentarzy żydowskich, że cmentarz przetrwał wojnę i że został zniszczony przez władze Malborka, które przygotowały teren pod cmentarze żołnierzy radzieckich i wspólnoty brytyjskiej. Zdjęć brak, zarówno przedwojennych, jak i powojennych, widać antysemityzm obu systemów totalitarnych odcisnął swoje piętno.
Szukajmy dalej, najtrudniejszą i najbardziej czasochłonną do ustalenia rzeczą, są miejsca zamieszkania Żydów w Malborku, trzeba by sprawdzić nazwiska, książki adresowe i telefoniczne...

Zadziwiające jak niewiele zostało po społeczności liczącej w szczytowym okresie blisko 400 członków. Jest tylko jedna macewa, a właściwie jej fragment, odkryta i odratowana przez kolegę TA, który również użyczył fotografie.
W archiwum państwowym są dokumenty związane z gminą żydowską, min. statut. Zachowały się 3 pocztówki i dwa zdjęcia z synagogą. Są też przedmioty, rachunki, związane z żydami, ale są to głównie materiały powiązane z prowadzoną przez nich działalnością a nie samą gminą.
Szukamy nadal informacji o żydach, o baptystach, o mennonitach i innych religiach w Malborku.

Jedyny ślad malborskiej gminy żydowskiej (zdjęcia TA)