27 maja 2011
23 maja 2011
Dlaczego dwa razy?
21 maja 2011
Nagrobek Wilhelma i Alberta Rahna oraz Therese Rahn
Autor:(d.w.) Źródło: Gazeta Malborska
źródło: http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/15582 - materiał opublikowany 27 kwietnia 2011 roku.
Zagadka dla pasjonatów historii
MALBORK. Nagrobek Wilhelma i Alberta Rahna oraz Therese Rahn zwraca uwagę przez swoją nietypową formę. Oprócz wielkiego kamienia, uwagę przykuwa data urodzin i śmierci osób tam pochowanych. Im bardziej szukaliśmy, tym pojawiało się więcej znaków zapytania.
Na cmentarzu Komunalnym w Malborku jest pomnik, który wyróżnia się na tle innych. Nie tylko kształt nagrobka jest interesujący, ale i daty na nim wyryte. Napis na samej górze płyty ciężko już odczytać. Jako pierwszy widnieje Wilhelm Rahn. Natomiast niżej znajduje się Albert Rahn i Therese Rahn. Okazało się, że miejsce zostało sprzedane nowemu właścicielowi, ale pomnik ma na tym nie ucierpieć.
- Osoba, która nabyła miejsce, może obok postawić ten kamień, ale na pewno nie będzie on zniszczony. To jest historyczny pomnik – mówi Mirosław Żołądecki, administrator nekropolii.
Być może najstarsze pomniki, które mają wartość historyczną, znajdą swoje nowe miejsce. Administrator myśli o wyznaczeniu przestrzeni dla historycznych nagrobków.
Ponieważ daty śmierci wyryte na kamieniu wskazują, że jego pochodzenie to początek XX wieku, próbowaliśmy odszukać informacji o tych osobach. Na ślad natrafiliśmy w publikacji Wiesława Jedlińskiego, który pisze, że w 1877 r. powstały warsztaty maszynowe Alberta Rahna, przekształcone później w fabrykę maszyn i odlewów. Światełkiem w tunelu są wpisy miłośników historii naszej małej ojczyzny, którzy dzielą się swoją wiedzą i spostrzeżeniami w Internecie. Według niektórych osób, willa Rahna to obecnie budynek przy ul. Kościuszki, w którym jest apteka św. Jana. Natomiast za nią miała znajdować się fabryka, gdzie teraz jest Pemal.
Być może nasi Czytelnicy pomogą nam w rozwikłaniu zagadki, kim był Albert Rahn. Na informacje czekamy pod nr tel. 55 277 24 26, 500 157 112. Można do nas wysłać list i stare fotografie pocztą tradycyjną pod adres: ul. Sikorskiego 13, 82- 200 Malbork lub elektroniczną: gazeta.malborska@wpomorskie.pl.
Fot. Dorota Wiśniewska/portalpomorza.pl
źródło: http://www.portalpomorza.pl/aktualnosci/14/15582 - materiał opublikowany 27 kwietnia 2011 roku.
Zagadka dla pasjonatów historii
MALBORK. Nagrobek Wilhelma i Alberta Rahna oraz Therese Rahn zwraca uwagę przez swoją nietypową formę. Oprócz wielkiego kamienia, uwagę przykuwa data urodzin i śmierci osób tam pochowanych. Im bardziej szukaliśmy, tym pojawiało się więcej znaków zapytania.
Na cmentarzu Komunalnym w Malborku jest pomnik, który wyróżnia się na tle innych. Nie tylko kształt nagrobka jest interesujący, ale i daty na nim wyryte. Napis na samej górze płyty ciężko już odczytać. Jako pierwszy widnieje Wilhelm Rahn. Natomiast niżej znajduje się Albert Rahn i Therese Rahn. Okazało się, że miejsce zostało sprzedane nowemu właścicielowi, ale pomnik ma na tym nie ucierpieć.
- Osoba, która nabyła miejsce, może obok postawić ten kamień, ale na pewno nie będzie on zniszczony. To jest historyczny pomnik – mówi Mirosław Żołądecki, administrator nekropolii.
Być może najstarsze pomniki, które mają wartość historyczną, znajdą swoje nowe miejsce. Administrator myśli o wyznaczeniu przestrzeni dla historycznych nagrobków.
Ponieważ daty śmierci wyryte na kamieniu wskazują, że jego pochodzenie to początek XX wieku, próbowaliśmy odszukać informacji o tych osobach. Na ślad natrafiliśmy w publikacji Wiesława Jedlińskiego, który pisze, że w 1877 r. powstały warsztaty maszynowe Alberta Rahna, przekształcone później w fabrykę maszyn i odlewów. Światełkiem w tunelu są wpisy miłośników historii naszej małej ojczyzny, którzy dzielą się swoją wiedzą i spostrzeżeniami w Internecie. Według niektórych osób, willa Rahna to obecnie budynek przy ul. Kościuszki, w którym jest apteka św. Jana. Natomiast za nią miała znajdować się fabryka, gdzie teraz jest Pemal.
Być może nasi Czytelnicy pomogą nam w rozwikłaniu zagadki, kim był Albert Rahn. Na informacje czekamy pod nr tel. 55 277 24 26, 500 157 112. Można do nas wysłać list i stare fotografie pocztą tradycyjną pod adres: ul. Sikorskiego 13, 82- 200 Malbork lub elektroniczną: gazeta.malborska@wpomorskie.pl.
Fot. Dorota Wiśniewska/portalpomorza.pl
15 maja 2011
Malborskie lotnictwo wojenne
Ciekawa historia, dawne czasy...
Dziś nad Malborkiem latają często i gęsto MiGi-29 dawniej pełno było Iskier i MiG-21 w różnych wersjach... Kiedyś w latach II wojny światowej w Królewie byłą montownia FW-190, czy były to samoloty montowane z nowych elementów, czy z używanych (frontowych) nie wiem... Bardzo mało zachowało się informacji o tym zakładach. Wiemy na pewno, że alianci bombardowali fabrykę dwukrotnie, wiemy, że pracowało tam wielu mieszkańców Malborka, ale co więcej i jak? Ile zmontowano, jak wyglądało zaopatrzeniem, ochrona lotniska, zakładów to zagadka. Kilkanaście maszyn przejęli Rosjanie w 1945 podczas ofensywy, przetestowano je.
Ciekawy wpis znaduję się na: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=61&t=8297&start=0&st=0&sk=t&sd=a
...ale historię Fw 190 D-9 z „czerwonymi gwiazdami” można zaliczyć do najciekawszych zagadek, dotyczących lotnictwa II wojny światowej. Istnieje kilkanaście fotografii przedstawiających „długonose Foki” z namalowanymi oznaczeniami radzieckimi.
Radzieckie wojska rzeczywiście zdobyły kilka (około 12 ??) Fw 190 D-9 w Marienburgu, w Prusach Wschodnich (obecnie Malbork) w marcu 1945 r. Informacje o tym, że był to tuzin były publikowane w latach osiemdziesiątych w czasopiśmie „Żołnierz Polski”, ale jeżeli te samoloty były fabrycznie nowe dlaczego było ich tylko tuzin? Czyżby wyposażenie jednej Staffel? Jest wielce prawdopodobne, że maszyny były przeznaczone dla stacjonującej na tym terenie JG 54. Czy zdążyły dotrzeć do pułku JG 54 i zostały przyjęte na stan?
Zdjęcia służących w radzieckim lotnictwie D-9 wydają się ukazywać samoloty fabrycznie nowe albo wyremontowane - z odzysku. Fotografie tego „zdobycznego tuzina” mogły być zrobione w marcu lub kwietniu (ale równie dobrze w maju) 1945 r. albo nawet latem.
Tutaj jest trochę informacji:
http://p069.ezboard.com/fluftwaffeexper ... ID=7.topic
Nie wiadomo z całą pewnością czy fabryka Focke Wulf w Marienburgu (Malborku) budowała samoloty od podstaw czy składała je z uszkodzonych, ponownie skierowanych do fabryki egzemplarzy.
Jeden samolot (W.Nr 210 251) przechodził próby w NII WWS. (Jest to ostatnie, czwarte zdjęcie zamieszczone na Forum LEMB i profil tego samolotu nieudolnie namazałem). Może to być „Dora” wyremontowana (złożona z kilku egzemplarzy?). Co do W.Nr 210 251 nie ma wątpliwości. Zresztą częściowo jest widoczny na zdjęciu.
Samolot, pilotowany głównie przez maj W. Gołofastowa, w dniach 11-25 maja 1945 r. przeszedł wszechstronne próby porównawcze z myśliwcami radzieckimi. Próby te wykazały ponoć wyższość samolotów sowieckich Ła-7 i Jak-3 nad „Dorą”. (Może miłośnicy tych maszyn powiedzą czemu...?). Jeżeli samoloty faktycznie zostały przyjęte na wyposażenie IAP stało się to nie wcześniej jak po zakończeniu tych prób.
...historia jest długa i ciekawa, no ale co i jak? Fw-190 montowano na pewno od 1941 roku, na pewno do 1945, ale szczegółów trudno się doszukać, co było przed, co się stało po 1945 roku? Ciekawa zapomniana historia malborskich Fw-190. Jak ważne to było miejsce, świadczy o tym dwukrotne bombardowanie lotnictwa alianckiego. I tych ok 800 pracujących, to wielka montownia.
Dziś nad Malborkiem latają często i gęsto MiGi-29 dawniej pełno było Iskier i MiG-21 w różnych wersjach... Kiedyś w latach II wojny światowej w Królewie byłą montownia FW-190, czy były to samoloty montowane z nowych elementów, czy z używanych (frontowych) nie wiem... Bardzo mało zachowało się informacji o tym zakładach. Wiemy na pewno, że alianci bombardowali fabrykę dwukrotnie, wiemy, że pracowało tam wielu mieszkańców Malborka, ale co więcej i jak? Ile zmontowano, jak wyglądało zaopatrzeniem, ochrona lotniska, zakładów to zagadka. Kilkanaście maszyn przejęli Rosjanie w 1945 podczas ofensywy, przetestowano je.
Ciekawy wpis znaduję się na: http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=61&t=8297&start=0&st=0&sk=t&sd=a
...ale historię Fw 190 D-9 z „czerwonymi gwiazdami” można zaliczyć do najciekawszych zagadek, dotyczących lotnictwa II wojny światowej. Istnieje kilkanaście fotografii przedstawiających „długonose Foki” z namalowanymi oznaczeniami radzieckimi.
Radzieckie wojska rzeczywiście zdobyły kilka (około 12 ??) Fw 190 D-9 w Marienburgu, w Prusach Wschodnich (obecnie Malbork) w marcu 1945 r. Informacje o tym, że był to tuzin były publikowane w latach osiemdziesiątych w czasopiśmie „Żołnierz Polski”, ale jeżeli te samoloty były fabrycznie nowe dlaczego było ich tylko tuzin? Czyżby wyposażenie jednej Staffel? Jest wielce prawdopodobne, że maszyny były przeznaczone dla stacjonującej na tym terenie JG 54. Czy zdążyły dotrzeć do pułku JG 54 i zostały przyjęte na stan?
Zdjęcia służących w radzieckim lotnictwie D-9 wydają się ukazywać samoloty fabrycznie nowe albo wyremontowane - z odzysku. Fotografie tego „zdobycznego tuzina” mogły być zrobione w marcu lub kwietniu (ale równie dobrze w maju) 1945 r. albo nawet latem.
Tutaj jest trochę informacji:
http://p069.ezboard.com/fluftwaffeexper ... ID=7.topic
Nie wiadomo z całą pewnością czy fabryka Focke Wulf w Marienburgu (Malborku) budowała samoloty od podstaw czy składała je z uszkodzonych, ponownie skierowanych do fabryki egzemplarzy.
Jeden samolot (W.Nr 210 251) przechodził próby w NII WWS. (Jest to ostatnie, czwarte zdjęcie zamieszczone na Forum LEMB i profil tego samolotu nieudolnie namazałem). Może to być „Dora” wyremontowana (złożona z kilku egzemplarzy?). Co do W.Nr 210 251 nie ma wątpliwości. Zresztą częściowo jest widoczny na zdjęciu.
Samolot, pilotowany głównie przez maj W. Gołofastowa, w dniach 11-25 maja 1945 r. przeszedł wszechstronne próby porównawcze z myśliwcami radzieckimi. Próby te wykazały ponoć wyższość samolotów sowieckich Ła-7 i Jak-3 nad „Dorą”. (Może miłośnicy tych maszyn powiedzą czemu...?). Jeżeli samoloty faktycznie zostały przyjęte na wyposażenie IAP stało się to nie wcześniej jak po zakończeniu tych prób.
...historia jest długa i ciekawa, no ale co i jak? Fw-190 montowano na pewno od 1941 roku, na pewno do 1945, ale szczegółów trudno się doszukać, co było przed, co się stało po 1945 roku? Ciekawa zapomniana historia malborskich Fw-190. Jak ważne to było miejsce, świadczy o tym dwukrotne bombardowanie lotnictwa alianckiego. I tych ok 800 pracujących, to wielka montownia.
8 maja 2011
Płyty...
7 maja 2011
Niepodległość...
Subskrybuj:
Posty (Atom)