Jakoś, jak czytam wiele wpisów na różnych stronach, wiele komentarzy do wielu wydarzeń, to zazdroszczę normalności w dawnych czasach, normalności takiej jak ta... park miejski, miejsce wypoczynku i rekreacji, a za niskim płotem cmentarz i nikomu to nie przeszkadzało, wiem, że mogę być w błędzie ale odnoszę wrażenie, że współczynnik tolerancji i normalności był znaczny. Brakuje w obecnych czasach tego szacunku, tej wyrozumiałości w wielu sprawach po wszystkich stronach. Mamy w necie, w życiu codziennym niekończącą się wojnę... W której nie ma zwycięzców i zwyciężonych...
Na zdjęciu park w pobliżu obecnej ul. Ciepłej przy zejściu z wiaduktu, za płotem był cmentarz. Dawny Malbork.
źródło: zbiory prywatne