Moim zdaniem przy tego rodzaju pomnikach powinno stawiać się tablice informujące o przebiegu wydarzeń (Tulice), informacji o pomniku jako urządzeniu, a nie wychwaleniu tak naprawdę okupanta ("Malborski" ISU-122S), czy też prawdzie o działalności armii radzieckiej w danym miejscu (np pomnik w Malborku przy ulicy Sikorskiego).
Warto pamiętać, że wojska radzieckie w Malborku i okolicach to oprócz wyzwolenia, także późniejsze represje, kradzież mienia, zniszczenia, mordy. Nadal brakuje tych informacji w formie ogólnodostępnej dla mieszkańców.
Treść tablicy w Tulicach
11 CZERWCA 1946 R. W OBRONIE WŁADZY LUDOWEJ
W WALCE Z BANDĄ REAKCYJNEGO PODZIEMIA
ZGINĘLI FUNKCJONARIUSZE SB. MO I ORMO
KPR PCHOR. LARCZYŃSKI ADAM
SZER. BACZYŃSKI KAZIMIERZ
SZER. CICHOWSKI STANISŁAW
SZER. KANTORSKI MAKSYMILIAN
SZER. ROMALDOWSKI JAN
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
W DOWÓD WDZIĘCZNOŚCI W XV ROCZNICĘ POWOŁANIA M.O.
SPOŁECZEŃSTWO POWIATU SZTUMSKIEGO - PAŹDZIERNIK 1959
Nie warto traktować historii wybiórczo, skoro nie lubimy Rosjan za zabory, za 1920, 1939 czy brak pomocy Powstaniu Warszawskiemu w 1944 to dlaczego tak lekką ręką przechodzimy do porządku nad pomnikami ku ich czci za 1945.
Skoro Bierut, Gomułka czy Jaruzelski to znienawidzeni przywódcy PRL to dlaczego nadal nie przedstawiamy historii, taką jaka była? Czcimy funkcjonariuszy SB, MO, ORMO.
To wiele pytań, oczywiście nie chodzi o burzenie, niszczenie tego co jest. Może to już dobra pora na pokazywanie prawdy - 25 lat wolności w Polsce.