Co prawda, znawcy tematu pewnie się obruszą, bo to ani nie książka ani nie średniowiecze ale trudno uniknąć tego skojarzenia patrząc na 72 obrazy znajdujące się w kościele MBNP przedstawiające sceny ze Starego i Nowego Testamentu (co ciekawe, o ile te ostatnie ułożone są chronologicznie, to te pierwsze wstawione są trochę "bez ładu i składu"). W Malborku znajduje się jeszcze jedno „seryjne” przedstawienie scen biblijnych – na Zamku Wysokim na kafelkach ozdabiających umywalkę (jak wieść gminna niesie, do dziś nie udało się zidentyfikować wszystkich przedstawień), a potem by zobaczyć kolejne najbliższe tego rodzaju malowidła trzeba jechać do katedry w Pelplinie.
fotografie dzięki uprzejmości Jacka Kmiecia
Kościół w obecnym kształcie powstał w latach 1707-14 z wykorzystaniem poprzedniej budowli. Empory, na których znajdują się malowidła częściowo istniały już w poprzedniem budynku kościoła i najstarsza ich część pochodzi z 1689 r. a ostatecznie zostały zakończone w 1732 r.
Autorami malowideł, które się na nich znajdują, byli malborżanie, przynajmniej z zamieszkania. Johann Martin Gunter, autor 41 przedstawień wykonanych w ciągu 14 lat a zakończonych w 1732 r. (jest też autorem zamalowanych malowideł na stropie z 1735 r.) znajdujących się w emporze północnej i wschodniej części empory południowej. Pozostałe 31 malował urodzony w Królewcu Georg Horck, który oprócz tego, że parał się w Malborku malarstwem prowadził aptekę i … browar. I być może to jego zaginione malowidło wiszące przed wojną na ścianie zakrystii zamieszczam powyżej (dziękuję za zwrócenie uwagi Anonimowemu :-) vide komentarz).
Panowie byli raczej sprawnymi rzemieślnikami niż artystami i pracowali zapewne zgodnie z założeniami stworzonymi przez innych. W każdym razie w kompozycjach nie byli zbyt oryginalni ale korzystali z dobrych wzorców. Ponad 30 malowideł wzorowanych jest na pracach Mattheusa Meriana St. (1593-1650), na którym wzorował się też Dahlberg (ten od planów Malborka w okresie Potopu, o czym już wspominałem w jednym z wcześniejszych postów) a autorami pojedynczych „inspiracji” byli także Joos Amman (1539-1591), Anton III Wierix (1596-1624), Abraham van Diepenbeeck (1596-1675) i Albert Flamen (1620-1674) a nawet szkoła Rubensa (Ostatnia wieczerza). Więc jak na taką „dziurę” jaką ówcześnie był Malbork inspiracje robią wrażenie i świadczą o tym, że zarówno pomysłodawca czy pomysłodawcy tematów, jak i obaj malarze byli „na bieżąco” z tym co się działo w szerokim świecie. (Bardziej zainteresowanych tematem odsyłam do publikacji B. Butryna, "Zespół obrazów z lat 1689-1732 na emporach w poewangelickim kościele św. Jerzego w Malborku", Studia Zamkowe t. III, Malbork 2009).