Krótko po opublikowaniu wiadomości o Hodakowskim, trafiły mi się dwie informacje dotyczące fotografa, oto jedna z emaila od kolegi GK:
Info tak może na 40% (wspomnienia babki). Hodakowski ten zakład miał na Kościuszki przed budową bloku tego z Millenium itd. w parterze. Może tak było może i nie babka ma 85 lat. Otoczenie tak trochę pasuje, budynek po lewej może Warecka 2, po prawej z tyłu któryś z domów na Mazurów, a nad dachem jakby szczyt dachu internatu i topole które gdzieś tam rosły lub rosną nadal. Nie mam do czego odnieść foty, nie mam pojęcia jak ta część ulicy wyglądała po wojnie.
Po rozpoczęciu budowy dostał lokal w podwórzu za kapeluszami na Kościuszki, działał do XXI w. ze zmianą "H" na "Ch", p. Chodakowska robiła zdjęcia Mojego dziecka z chrztu w 1999.
A druga informacja to przypadkowo odnaleziony zapis na marginesie artykułu w najnowszych Zeszytach Zamkowych autorstwa Wiesławy Połom-Jakubowicz:
W. Hodakowski... Zakład fotograficzny mieścił się na zapleczu Kościuszki 58. Nie jest znana dokładna data likwidacji zakładu, a następnie wyburzenia budynku. Wiadomo jednak, że charakterystyczny niewielki budynek istniał jeszcze 10.04.2001. Tego dnia i w tym miejscu wdowa po Hodakowskim przekazała zestaw negatywów dla MZM.
To tak w skrócie, ja nie potrafię sobie skojarzyć tego miejsca i tego budynku, zdjęcie zapewne wykonane po rozebraniu Langasse po zniszczeniach wojennych, być może autorem jest sam Hodakowski, który Malbork fotografował od 1945 roku. Bardzo interesująca zapomniana historia.
A co w najbliższym czasie na Starym Malborku, będzie na pewno Hodakowski, Bułhak, będzie więcej o Stalagu, kolejne zdjęcia, zamieścimy to do piątku.
Powoli Andrzej gromadzi i opracowuje tyle materiału, że może wyjdzie z tego książka, tylko kto nam wyda ;-)