17 lutego 2012

Festung Marienburg A.D. 2013

Kolejny rok mija gdy Malbork jest okopany krzyżacką imprezą zwaną Oblężeniem Malborka, nie znam osobiście już nikogo kogo bawi ta impreza, kogo w jakiś sposób zaskakuje i porywa. Pomysł oblężenia zjada swój ogon od lat, na siłę jest utrzymywany jako impreza sztandarowa MZM...
Co mógłbym powiedzieć o tej imprezie dobrego? Co roku spotykam tam fajnych ludzi, starych znajomych. I tyle... Resztę faktów znacie, wystarczy porozmawiać ze znajomymi, wystarczy poczytać w internecie... Ale nie o tym...
Mało kto zdaje sobie sprawę jak unikalna jest historia Malborka roku 1945, jak wiele jest ciekawych spraw z tym związanych. Oblężenie zamku trwało półtora miesiąca! Dlaczego? No właśnie... Pojawiły się IS-2, Shermany, ciężkie haubice, działo się w mieście i przy zamku bardzo wiele. Pomimo, że Malbork w 1945 roku był strategicznie mało ważny już 1 lutego, to jednak był miejscem długotrwałych walk, spektakularnego zniszczenia zamku i wysadzenia mostów.
Dlaczego zatem nie ma w marcu w Malborku inscenizacji oblężenia malborka 1945? Dlaczego? Wtajemniczeni zapewne wiedzą... Taka impreza nigdy się nie odbędzie, a może się mylę? Zazdroszczę, że Tczew ma swoją bitwę w lutym!, że można robić wiele innych imprez, co pokazują przykłady z innych miast... 
Z każdym razem gdy Rysiek Rząd z MZM robi wykład o oblężeniu 1945 to przychodzą tłumy, widać, że to ciekawy temat, który ludzi pociąga, interesuje, nurtuje. Historia Malborka na początku roku 1945 nadal jest nieznana, przedstawienie i opis ze strony niemieckiej nie do końca jest jasny i oczywisty... no ale... Koniec kropka. Festungu nie będzi,e bo rządzą tu aspekty polityczne i małostkowe.

Fajnie by było takie coś zobaczyć w Malborku na wiosnę pod zamkiem. Prawda?